PILICZANKA II – PRZEGINIA 1-3
Bramki: Ł. Musialski 70- Baraniak 8, A. Żmuda 24, B. Rogóż 48
Piliczanka II: D. Kantor – Opiłka, Hys, Grabowski, Słowikowaki- Kalamat, Olszewski(46’W. Kowalski), K. Węglarz(46’ T. Węglarz), Kurczek(80’ Zasuń)- Musialski, Kowalczyk(65’ Karpała)
Żółte kartki: Hys, Musialski, Kowalski- Baran, Żmuda, Rogóż
Czerwone kartki: Daniel Grabowski (65)
Sędziował: Łukasz Piątek (Olkusz)
Piłkarze „dwójki” nie zaznali jeszcze w tym sezonie smaku zwycięstwa przed własną publicznością.
W niedzielę mimo gry w niezłym składzie musieli uznać wyższość Promienia z Przegini, który zaaplikował im trzy bramki.
Mecz ułożył się dobrze, dla przyjezdnych, którzy szybko wyszli na prowadzenie.
W pierwszej połowie mieli bardziej klarowne sytuacje, a wykorzystali już pierwszą.
Po wyrównanym początku, w 8 minucie strzał życia oddał Baraniak, trafiając w dalszy, górny róg bramki.
Piliczanie po raz pierwszy bliscy odpowiedzi byli w 22 minucie (nad poprzeczką strzelił K. Węglarz), a po dwóch kolejnych przegrywali różnicą dwóch trafień.
Adrian Żmuda ograł Grabowskiego, po czym uderzył w krótki róg, obok Kantora.
Gospodarze bardzo bliscy odpowiedzi byli w minucie 37.
W dalsze okienko przymierzył Kalamat. Bramkarz popisał się efektowną paradą wyciągając futbolówkę, a z nieskuteczną dobitką pospieszył Musialski.
3 minuty po przerwie przewagę gości zwiększył Rogóż.
Sytuacja „ GMLKSu, skomplikowała się jeszcze bardziej w 65 minucie, gdy czerwono przed oczyma zrobiło się pełniącemu honory kapitana Grabowskiemu.
Piliczanie mimo mocno nieciekawej sytuacji do końca próbowali coś zmienić.
Udało się w minucie 70.
Po dograniu Kowalskiego, tuż zza szesnastki uderzył Musialski, a futbolówka po koźle wpadła do sieci.
GOL MUSIALSKIEGO