Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
dzisiaj: 209, wczoraj: 254
ogółem: 3 175 090
statystyki szczegółowe
PILICZANKA – GRĘBAŁOWIANKA KRAKÓW 0-0
Piliczanka: Stolarski- Porębski(75' R. Makowski), Hys, Goncerz, Grabowski- Nowak(83. M. Makowski), Słowik, M. Węglarz, Ł. Musialski(60' Kurczek)- Tokarski- Dudkiewicz(87' Żarnowiecki)
Żółte kartki: M. Węglarz- Pietruszewski
Sędziował (bardzo dobrze): Marcin Mróz (Olkusz)
Trudno w to uwierzyć, ale w sobotę Piliczanka zdobyła dopiero pierwszy w tym sezonie punkt na własnym boisku.
Przy Zamkowej zremisowała bezbramkowo z Grębałowianką, a z wyniku bardziej zadowoleni powinni być goście z „Grodu Kraka”
Piliczanie zagrali dobre jak na okręgówkę spotkanie, w którym zabrakło im skuteczności. Przyjezdni naprawdę nie mogli by mieć pretensji gdyby zarówno w pierwszej, jak i w drugiej odsłonie dostali po dwie bramki.
Pierwsza była miarę wyrównana.
Podopieczni Michała Kowalskiego powinni byli prowadzić od 5 minuty.
Dudkiewicz „objechał” bramkarza, po czym wyłożył futbolówkę wzdłuż bramki wchodzącemu na dalszy słupek Musialskiemu. Ten mając „patelkę” z 3 -4 metrów nie trafił do pustej bramki.
W sumie w pierwszym kwadransie gry gospodarze mieli 3 sytuacje w których ciut zabrakło do szczęścia.
Do ich poziomu jeśli chodzi o skuteczność dostosowali się goście, którzy nie wykorzystali trzech prezentów.
W 16 minucie setkę nogami wybronił Stolarski.
W 32 dużo nie brakło, a do bramki GMLKSu, wpadło by to co w 5 minucie powinno wpaść do bramki gości.
Z nieporozumienia między obrońcą a bramkarzem skorzystał piłkarz Grębałowa, „objechał” Stolarskiego i trafił w słupek.
3 minuty później bliski zaliczenia asysty był grający na stoperze Hys.
Odegrał piłkę w szerz boiska do środka. Zamiast partnera z obrony znalazł jednak rywala, którego wypuścił sam na sam.
Po kolejnych 3 minutach obrońca przyjezdnych w ferworze walki o piłkę przelobował własnego bramkarza.
Fani GMLKSu gromko krzyczeli ” jest”, widząc, że futbolówki zmierzającej jak się wydawało do siatki nikt już nie dogoni.
Przeżyli jednak zawód, bowiem ostatecznie piłka o jakieś 15 centymetrów minęła słupek wychodząc, na rzut rożny.
Druga odsłona ze wskazaniem na Piliczan.
Byli bliżsi zdobycia bramki.
Po raz pierwszy zagrozili jej w 55 minucie.
W długi róg mierzył Dudkiewicz, lecz wywalczył tylko rzut rożny.
Ponadto sytuacje mieli mieli: Słowik (huknął ponad bramką, mając przed sobą kładącego się bramkarza), Grabowski (koło 75 minuty przeprowadził szarże bokiem, zszedł z piłką do środka i nie trafił w bramkę), czy Tokarski.
(Po jego uderzeniu górą w 87 minucie kibice już widzieli piłkę w sieci. Zdążyli krzyknąć „je” gdy ta zatrzymała się na dalszym słupku).
Goście po przerwie mieli dwie trzy niezłe okazje. Pierwszą w 55 minucie(ustrzelili Stolarskiego).
A najbliżsi skarcenia Piliczan byli ostatniej minucie doliczonego czasu.
Pospieszyli wówczas z dobitką, po tym jak bramkarz odbił futbolówkę i huknęli na siłę wysoko nad bramką.
|
Najbliższa kolejka 4 | |||||||||||||||||||||
|
Liga Okręgowa » Kraków | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
MGHKS Bolesław Bukowno | 1:5 | GMLKS Piliczanka Pilica |
2023-09-03, 16:00:00 |
||
oceny zawodników » |
Ostatnia kolejka 3 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
Brak aktywnych ankiet. |