PRZEMSZA KLUCZE – PILICZANKA 2-0
Bramki: Śliwka 33, G. Majcherkiewicz 39
Piliczanka: S. Stolarski- Kardynał, Janicki, M. Tokarski, Grabowski- P. Stolarski(46' Nowak), Słowikowski(50' Kalamat), Słowik, D. Musialski, D. Węglarz(46' Dudkiewicz)- Piętosa(46' A. Tokarski)
Żółte kartki: Słaboń x2- Janicki, Dudkiewicz, Grabowski
Czerwone kartki: Słaboń (70), G Majcherkiewicz( 88)- A. Tokarski (90+2)
Sędziował: Marcin Mróz (Olkusz)
W sobotę Piliczanie wygrali w Kluczach mecz ligowy 2-0, a we środę tyle samo tam przegrali w pucharze i pożegnali się z rozgrywkami.
Szansę pokazania się od początku w pucharowej potyczce, dostali zawodnicy grający w okręgówce mniej.
W przeciwieństwie do sobotniego starcia pierwsza połowa ze wskazaniem na Przemszę i to ona w trzecim kwadransie wyprowadziła dwa ciosy ,na które rywal nie zdołał odpowiedzieć.
W 33 minucie piłkarz Klucz wrzucił piłkę wzdłuż bramki do Śliwiki, a ten skorzystał z tego, że obrona się spóźniła i pokonał Stolarskiego.
5 minut później w zamieszaniu po wrzutce z kornera gospodarze podwyższyli ze spalonego. Przy słupku trafił G. Majcherkiewicz, ustalając rezultat do przerwy.
A w przerwie w Pilickim obozie trzy szybkie zmiany w przodzie, chwilę później czwarta.
Na placu gry zameldowali się Dudkiewicz, Nowak, Tokarski i Kalamat. Wnieśli sporo ożywienia do gry, ale losów pojedynku odwrócić się nie udało.
drugie 45 minut ze wskazaniem na Piliczan. Ruszyli odważniej nie mając nic do stracenia, przyspieszyli grę mieli kilka niezłych sytuacji.
Bliscy szczęścia byli Nowak, którego dobitka po rykoszecie poszła na rzut rożny, Tokarski (73' nieznacznie chybił bijąc z szesnastki pod poprzeczkę, czy Kardynał, który w doliczonym czasie ustrzelił słupek.
Gospodarze siedli, prawie pół godziny grali w osłabieniu.
Jednak mimo przeciwności dowieźli wynik do końca.