Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
dzisiaj: 210, wczoraj: 246
ogółem: 3 166 164
statystyki szczegółowe
PILICZANKA – PIAST PRZYRÓW 2-2
Bramki: Rafał Kowal 84,88 - Sikora 9, Gajewski 86
Piliczanka: Stolarski – M. Węglarz, Janicki, Grabowski, Kalamat – Nowak, Kurczek, Jajkiewicz, Ł. Musialski- Tokarski- Piętosa
Grali także: D. Kantor, Kowal, Karpała, Słowikowski, Rak
Remisem zakończył się czwarty z zimowych sparingów GMLKS-u.
W piątkowy wieczór Piliczanie zremisowali bramkowo w Lelowie z grającym w częstochowskiej KO Piastem Przyrów, a widzowie zobaczyli 4 gole.
Pierwsza połowa ze wskazaniem na Piasta, który w 9 minucie wyszedł na prowadzenie. Akcję rozpoczętą wrzutem z autu, mocnym strzałem na wysokości około metr i 80 cm wykończył Sikora.
Piliczanie pierwszą, dobrą okazję ku temu, by wyrównać, mieli 10 minut później, lecz nad bramką uderzył Nowak.
Po tym strzale GMLKS zaczął grać lepiej, lecz przed zmianą stron nie zdołał zmienić wyniku, a na domiar złego w 25 minucie stracił Tokarskiego, którego kontuzja wyeliminowała z gry (w jego miejsce wszedł Słowikowski).
Druga połowa niezła w wykonaniu piliczan. Niebyli zespołem gorszym mieli sporo dobrych sytuacji pod bramką rywali, ale tak, jak w meczu z Hetmanem z wykończeniem było gorzej.
A straty mogły być odrobione już 5 minut po przerwie.
Piliczanie wówczas chytrze i błyskawiczne wznowili grę z rzutu wolnego w strefie środkowej boiska, wypuszczając krzyżową piłką sam na sam Nowaka.
Ten nie posłuchał podpowiedzi z ławki, by lobować wychodzącego bramkarza i zmarnował okazję, wpadając w niego.
7 minut później ten sam zawodnik chybił, bijąc w „długi róg”.
Po godzinie gry o pechu mógł mówić Słowikowski.
W 63 minucie, po jego strzale piłka trafiła w słupek, następnie w tylną część nogi wysuniętego jakiś metr bramkarza, odbiła się od niej, kręcąc się wzdłuż linii bramkowej, ale jej nie przekroczyła.
Piłkarze Piasta także mieli kilka sytuacji. Doskonale w bramce spisywał się Dawid Kantor, który wybronił kilka setek i kilkukrotnie popisał efektownymi paradami.
Gorzej radził sobie jego rywal między słupkami, po którego grubym błędzie Piliczanka 6 minut przed końcem spotkania wyrównała.
Bramkarz Piasta skupił całą uwagę na Karpale, natomiast nie zauważył Kowala, który podbiegł, odebrał mu futbolówkę i pognał z nią do pustej bramki, wyrównując stan rywalizacji.
Wynik nie utrzymał się długo. 2 minuty później piłkarze GMLKS-u znów musieli go gonić.
Po wrzutce z rożnego na dalszy słupek celnie główkował Gajewski.
Na odpowiedź grających do końca Piliczan nie trzeba było długo czekać.
2 minuty później Nowak w dobrej sytuacji obsłużył podaniem Kowala, który zachował zimną krew i trafił na 2-2.
W końcówce rywale mieli trochę szczęścia. Sędzia miał podstawy, by zagwizdać jedenastkę, po tym, jak w bocznych sektora pola karnego kopnięty został, aktywny w tym spotkaniu Nowak.
|
Najbliższa kolejka 4 | |||||||||||||||||||||
|
Liga Okręgowa » Kraków | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
MGHKS Bolesław Bukowno | 1:5 | GMLKS Piliczanka Pilica |
2023-09-03, 16:00:00 |
||
oceny zawodników » |
Ostatnia kolejka 3 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
Brak aktywnych ankiet. |