PRZEMSZA KLUCZE - PILICZANKA 4:1
Bramki: Samobój 24, Słaboń 60, 67, Sadzawicki 85- Ł. Musialski 1
Piliczanka: Kowalski, Janicki, Opiłka, Karpała(70' Kowalczyk)- M. Węglarz, Jajkiewicz, D. Musialski(65' Słowikowski), Goncerz, Ł. Musialski - Tokarski(75' Słowik)
Żółte kartki: Kulawik, Latos, Ziębiński- Słowik, D. Musialski, Opiłka, Kalamat, Janicki
Czerwone kartki: Janicki(70' faul ratunkowy)
Sędziował: Kamil Tyliba (Olkuasz)
Mecz w Kluczach nie mógł rozpocząć się lepiej dla Piliczanki.
Rozpoczęcie , wycofanie do tyłu, Tokarski przedłuża „długą piłę” i wypuszcza sam na sam Musialskiego, który łapie bramkarza na wykroku i „zakłada mu siatę”. Mija 20 sekund meczu i Klucze przegrywają!
Niestety dla „Pasiastych” były to miłe złego początki.
W dalszej części odsłony przewagę optyczną mieli gospodarze, którzy w 24 minucie cieszyli się z remisu. Po wrzutce z rożnego na drugi metr Piliczanie wcisnęli sobie „samobója”.
W 37 minucie mógł ich skarcić w sytuacji sam na sam Kasprzyk. Podobnie tuż po wzmianie stron, wówczas trafił w skracającego kąt Kowalskiego. Chwilę później urwał się Tokarski ,ale uderzył bardzo słabo.
W drugiej połowie zespołem lepszym była Przemsza.
W 60 minucie jej piłkarz w strefie środkowej schylił się za nisko i został kopnięty w głowę, a po wrzutce z wolnego piłkę za „kołnierz” bramkarzowi wrzucił Słaboń. Ten sam zawodnik 7 minunut później podwyższył wynik, ośmieszając Kalamata. Obiegł, wszedł przedł niego, zabrał mu piłkę i
Wykorzystał „setkę”
20 minut przed końcem na gości spadło kolejne nieszczęście. Do strefy zminy szedł Kowalczyk, który miał zmienić Janickiego. Niestety musiał wrócić na ławkę, bo obrońca źle przyjął piłkę, sfaulował rywala, który mu uciekł i wyleciał z boiska.
Osłsbiona Piliczanka 10 minut przed końcem miała okazję do zniejszenia strat. Po zagraniu z wolnego i przedłużeniu, gospodarze zdołali wybić futbolówkę zmierzającą do siatki.a Po chwili dobili „Żółto-czarnych”. Po błędzie Opiłki sam na sam poszedł Sadzawicki, posadził bramkarza i dopełnił formalności.
Lepiej poszło „dwójce”, która po bramkach Raka i D. Węglarza wygrała w Starym Bukownie i utrzymała”wicelidera”
...